Posiadanie autoklawu i sterylizowanie w nim narzędzi używanych w gabinetach medycznych, czy salonach kosmetycznych, bez właściwej kontroli i archiwizacji na nic się zdadzą. Zarówno sanepid jak i prawnik pacjenta skarżącego gabinet medyczny o zakażenie, nie uwierzą nam na słowo, że sumiennie sterylizujemy narzędzia medyczne po każdym użyciu. Dlatego tak ważną kwestią w sterylizatorni, jest wykonywanie systematycznej kontroli przeprowadzanych w niej procesów sterylizacyjnych i archiwizacja jej wyników. Kontrolę zasadniczo dzielimy na dwa rodzaje – wewnętrzną i zewnętrzną. Kontrola wewnętrzna spoczywa na osobie obsługującej autoklaw i odbywa się każdorazowo, gdy przeprowadzany jest cykl sterylizacyjny. Wykorzystywany jest do niej specjalny program, w który wyposażono autoklaw, oraz testy chemiczne, których właściwy dobór i wykonanie spoczywają na techniku sterylizacji. Kontrola zewnętrzna spoczywa na sanepidzie i opiera się o testy biologiczne.

Temat kontroli zewnętrznej możemy zatem omówić pobieżnie, gdyż to inspektorzy państwowej stacji sanitarno-epidemiologicznej będą nam o niej przypominać. Sprowadza się ona w zasadzie do wykonania procesu sterylizacyjnego w naszym autoklawie, przy wykorzystaniu testu biologicznego (najczęściej jest to Sporal A), który musimy dostarczyć we wskazane przez sanepid miejsce, celem ustalenia jego wyniku. Wynik taki, niezależnie czy pozytywny, czy negatywny, podlega archiwizacji na okres co najmniej 5 lat. 

Więcej uwagi musimy poświęcić zagadnieniu związanemu z kontrolą wewnętrzną procesów sterylizacji w autoklawie. Jak już wspomnieliśmy, do jej przeprowadzenia należy skorzystać ze specjalnych testów chemicznych, które występują aż w sześciu klasach. Aby więc dalej omawiać temat, musimy wyjaśnić czym różnią się od siebie poszczególne klasy.

Testy kontroli sterylizacji klasy 1

Testy kontroli sterylizacji klasy 2

Testy kontroli sterylizacji klasy 3

Testy kontroli sterylizacji klasy 4

Testy kontroli sterylizacji klasy 5

Testy kontroli sterylizacji klasy 6

należą do niej wskaźniki chemiczne umieszczane na torebkach i rękawach służących do sterylizacji narzędzi w autoklawie. Ich zadaniem jest wskazanie, że konkretny pakiet faktycznie został poddany sterylizacji, dzięki czemu łatwo odróżnimy go od pakietów oczekujących na wsad. Pozytywny wynik tych testów nie zaświadcza jednak o skuteczności procesu.

najpopularniejsze testy chemiczne typu Helix czy Bowie&Dick, których zadaniem jest sprawdzenie równomiernego rozchodzenia się pary wodnej w komorze sterylizacyjnej. Zadaniem tych testów jest szybkie sprawdzenie autoklawu, który rozpoczyna pracę po dłuższej przerwie. Jako granicę krytyczną przyjęto czas bezczynności urządzenia 4 godziny.

wskaźniki jednoparametrowe. Reagują na jeden czynnik procesu sterylizacji, najczęściej temperaturę. Służą bardziej serwisantom, którzy w trakcie kontroli sprawności autoklawu chcą zweryfikować konkretny parametr pracy. Ich pozytywny wynik nie potwierdza, iż całe urządzenie działa właściwie.

wskaźniki wieloparametrowe. Reagują na dwa czynniki procesu, np. temperaturę i czas. Zaliczamy do nich wieloparametrowe testy paskowe, które poddawane są sterylizacji wraz ze wsadem. Składają się z dwóch jednakowych pasków, z których jeden sterylizowany jest luzem, zaś drugi w pakiecie wraz z narzędziem.

wskaźniki zintegrowane. Porównywalne z testami biologicznymi. Reagują na wszystkie parametry krytyczne wsadu. Należą do nich integratory chemiczne.

wskaźniki emulacyjne. Porównywalne do testów klasy 5 z tą różnicą, że mają mniejszy zakres tolerancji dla poszczególnych parametrów krytycznych.

Zgodnie z powyższą klasyfikacją należy dokonać zakupu właściwych testów i wykonywać je zgodnie z ich przeznaczeniem. Począwszy od testów chemicznych klasy 2, mamy do wyboru test Helix i test Bowie&Dick. Pierwszy składa się z wąskich pasków i aplikatora (najczęściej w zestawie mamy 200-250 pasków + aplikator). Aby wykonać test Helixa należy wyjąć z zestawu jeden pasek i złożyć go w sposób pokazany w instrukcji obsługi. Złożony pasek wkładamy do aplikatora, który po zakręceniu wkładamy do komory sterylizacyjnej autoklawu i wykonujemy proces z wykorzystaniem programu, dedykowanemu tego rodzaju testom. Po zakończeniu cyklu wyjmujemy pasek z aplikatora i oceniamy wzrokowo jego przebarwienie, zgodnie ze wskazówkami zawartymi w instrukcji obsługi testu. Drugi test – Bowie&Dick, występuje w formie gotowego do sterylizacji pakietu, który wkładamy do komory sterylizacyjnej i poddajemy procesowi podobnie jak w przypadku testu Helix. Właściwie przebarwiony daje pozytywny wynik.

Oba testy wykonywane są w tym samym celu – sprawdzenia, czy nasz autoklaw właściwie działa i czy możemy w nim rozpocząć przeprowadzanie cykli sterylizacji narzędzi. Niezależnie jaki rodzaj testu wybierzemy, przebarwione paski podlegają archiwizacji przez okres co najmniej 5 lat.

Pozytywnie zweryfikowany testami klasy 2 autoklaw, gotowy jest do przyjęcia pakietów, które podlegają kontroli testami chemicznymi klasy 4 i 5. Mają one formę papierowych pasków, na których naniesiono wskaźniki ulegające przebarwieniu, gdy proces sterylizacji narzędzi w autoklawie przebiegnie prawidłowo. Testy klasy 4 i 5 powinny byś stosowane zamiennie tj. część pakietów powinniśmy poddawać kontroli testami klasy 4, a część testami klasy 5. Zasada przeprowadzania kontroli w obu przypadkach jest taka sama. Jeden wskaźnik wkładamy do pakietu, drugi sterylizujemy poza pakietem. Pierwszy wskaźnik potwierdza, że dany pakiet został prawidłowo wysterylizowany. Po otwarciu pakietu, wskaźnik wraz z rozerwaną torebką trafia do kosza. Drugi wskaźnik (sterylizowany poza pakietem) podlega archiwizacji. Poświadcza on nawet kilka lat od wykonania sterylizacji, że jej wynik był prawidłowy. 

ARCHIWIZACJA PROCESÓW STERYLIZACYJNYCH.

Permanentna kontrola procesów sterylizacji narzędzi w autoklawie, podlega obowiązkowej archiwizacji. Należy wykonywać ją sumiennie, po każdym wykonanym procesie, niezależnie czy zakończył się on wynikiem pozytywnym, czy negatywnym. Archiwizacji podlegają:

  1. dane rejestrowane przez autoklaw takie jak data, godzina, program w którym przeprowadzono proces sterylizacji, temperatura, ciśnienie, wynik procesu.
  2.  wyniki testów klasy 2 dopuszczające autoklaw do pracy (test helix, B&D).
  3.  wyniki testów kontroli procesu sterylizacji (testy klasy 4, 5, 6).

Niezwykle istotny dokument, który także podlega kontroli, to paszport techniczny autoklawu. Powinien być wypełniony przez sprzedawcę autoklawu i systematycznie uzupełniany przez serwisantów dokonujących przeglądów i napraw. Niestety osoby użytkujące autoklaw zapominają o jego istnieniu. Często się zdarza, że serwisant dokonujący rutynowej kontroli autoklawu, czy też jego naprawy, nie ma gdzie wpisać tych czynności, co w przypadku wyrobów medycznych jakim bez wątpienia są autoklawy, jest niedopuszczalne.

SZKOLENIE Z OBSŁUGI AUTOKLAWU.

Ostatnią kwestią związaną z kontrolą autoklawu są weryfikacje uprawnień dopuszczających osobę wykonującą procesy sterylizacji narzędzi w gabinecie medycznym. Zagadnienie to budzi uzasadnione kontrowersje, gdyż o ile w sterylizatorni szpitalnej na stanowisku obsługi autoklawu pracuje osoba z dyplomem technika sterylizacji, o tyle w gabinecie stomatologicznym, czy salonie kosmetycznym często nie ma nawet wydzielonej sterylizatorni. Aktualnie opieramy się o projekt rozporządzenia z roku 2019, który dokładniej precyzuje to zagadnienie, ale nie jest to wciąż akt prawny, więc trudno przewidzieć w jakiej formie i kiedy wejdzie w życie.

§ 22. 1 projektu rozporządzenia przewiduje, że osoba uprawniona do realizacji procedur utrzymania czystości lub dekontaminacji w takim obiekcie będzie przeszkolona z procedur obowiązujących przy tego typu pracy. Jeżeli będzie posiadała tytuł zawodowy technika sterylizacji medycznej, problemu nie będzie. Wiadomo jednak, że w większości przypadków odnoszących się do małych gabinetów medycznych, stomatologicznych, czy salonów kosmetycznych, takich osób nie znajdziemy, więc co wtedy? Projekt rozporządzenia zakłada, że taka osoba będzie musiała legitymować się co najmniej średnim wykształceniem i certyfikatem poświadczającym ukończenie kursu kwalifikacyjnego z zakresu technologii sterylizacji i dezynfekcji, według programu zatwierdzonego przez ministra zdrowia. No dobrze, ale póki rozporządzenie nie weszło w życie, a tym samym nie ma zatwierdzonego programu szkoleń, jak zdobyć uprawnienia do obsługi sterylizatora? Z pomocą wyszli tu producenci autoklawów, którzy poprzez swoich dilerów organizują szkolenia z obsługi autoklawu, połączone z tematyką organizacji pracy w sterylizatorni. Stosowne certyfikaty wystawiane przez przedstawicieli producentów autoklawów, zyskują na popularności w ostatnim czasie, gdyż koszt szkolenia u dilera producenta jest niewspółmiernie niższy, niż koszt ukończenia szkolenia zakończonego tytułem technika sterylizacji medycznej. Warto tu jednak zwrócić uwagę, że w temat szkoleń zaangażowało się wielu nieuczciwych sprzedawców, którzy nie mają autoryzacji, ani innych uprawnień do wykonywania tego typu usługi.